czwartek, 4 października 2018

142. Czwartek z haftem, czyli "Maki na wietrze" cz. 11

Witam cieplutko!

Dziękuję wszystkim za miłe słowa, komentarze, za to, że jesteście.

Dziś przychodzę do Was jak w każdy czwartek z postępami nad moimi makami.
Krzyżyk za krzyżykiem i powoli kończymy trzecią stronę.
Myślę, że jeszcze tydzień i będzie skończona.

Choć muszę przyznać, że coraz bardziej mam mało ochoty na haftowanie, na te moje robótki.
Może to kwestia tej pochmurnej, zimnej jesieni, która do nas zawitała i nie pozwala się uśmiechać zbyt szeroko, bo jeszcze gardło rozboli od tego wiatru.


Ale nie przychodzę by marudzić tylko pokazać co nie co, byście o mnie nie zapomnieli.
Kolejna porcja krzyżyków i obrazek prezentuje się tak:


Tym czerwonym akcentem mówię- do następnego :)

Żegnam się i do zobaczenia w poniedzialek.
Udanego weekendu wszystkim życzę:)


Pozdrawiam cieplutko i do następnego napisania,

10 komentarzy:

  1. Kocham maki ... cudne krzyżyki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoje maczki, Madziu, rozjaśniają takie ponure jesienne dni.
    Buziaczki, kochana.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie przybywa nowych krzyżyków :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Madziu! Nie wiele Ci już zostało do końca, Hafcik coraz piękniejszy - Pozdrawiam Cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  5. Maki będą, co tam - już są - piękne!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny obraz będzie, bardzo mi się ten wzorek podoba. Buziaki Madziu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Haft już wygląda imponująco! Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie daj się jesieni - maki są przepiękne :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę i każde pozostawione słowo! Dziękuję, że jesteś!