czwartek, 15 listopada 2018

153. Czwartek z haftem, czyli "Maki na wietrze" cz. 16

Witam cieplutko!

Jak mija Wam tydzień? 
Ja jeszcze trochę pokaszluję i katar dalej męczy, wprawdzie już nie tak bardzo jak w zeszłym tygodniu, ale mimo wszystko.

Dziś czwartek, więc kolej na odsłonę maczków, których co nie co przybyło przez ostatni czas, ale mam wrażenie, że coraz wolniej mi to idzie.



Ta perspektywa tła jakoś mnie przeraża i boję się że skończy się ufokiem....
Trzymajcie kciuki, a ja Wam życzę udanego tygodnia:)

***************************

Pozdrawiam cieplutko i do następnego napisania,

11 komentarzy:

  1. Trzymam kciuki!!!Żadne ufoki!!!Jest pięknie:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Madziu, trzymam kciuki mocno, mocno.

    OdpowiedzUsuń
  3. Madziu! Ważne że w ogóle powstają, Tak po trochu i nawet nie zauważysz jak będzie koniec
    A tło bardzo fajnie się robi ,bo nie trzeba już liczyć - Pozdrawiam Cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie niestety Krysiu trzeba liczyć, bo to nie jednolite tło tylko wchodzi na niego 3 kolory... Dziękuję i pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  4. Dasz radę wierzę w Ciebie . Powodzenia
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze idzie. Nie będzie ufoka. Zdrowia życzę. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Trzymam kciuki za tło i życzę zdrowia :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Madzia nie wygłupiaj się! Już tak niewiele zostało do końca. Jeszcze ze dwa tygodnie męczarni a później tylko radość z tak pięknego obrazu. Trzymam kciukasy :) Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  8. I ja Madziu trzymam kciuki zeby wszystko sie powiodło jak nalezy !

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj Madziu głowa do góry,maczki wyjdą pięknie ,jestem tym przekonana.
    Serdeczności zostawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Madziu dużo zdrówka życzę i pozdrawiam serdecznie:)
    a maki zapowiadają się pięknie!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę i każde pozostawione słowo! Dziękuję, że jesteś!