Jak ten czas szybko leci, mamy czwartek, czwarteczek, czwartunio...
Jeszcze jeden dzień w pracy i urlop!
Dziękuję za miłe słowa pod karteczkami, cieszę się, że się podobały bo i trafią w odpowiednim czasie w większości w Wasze ręce:)
Dziś za to o karteczkach nic, tylko spieszę pokazać postępy w moich maczkach z ostatniego tygodnia.
Przybyło trochę krzyżyków, kolejna strona się zapełnia i to mnie cieszy najbardziej.
Nie przedłużając: