Jak minął Wam ostatni czas? U nas w miarę do przodu brniemy, powoli wracamy do siebie, ja w ramach dbania o kondycję przed wiosennym sezonem jazdy na rowerze, zapisałam się na zumbę, dalej uczęszczam na zajęcia tenisa, a męża od czasu do czasu udaje mi się namówić na badmintona. Może wysiłkiem fizycznym zwalczymy i odpędzimy co złe.
Dziś przychodzę do Was by pokazać oprawione maki na wietrze (które skończone leżały od baaardzo dawna) no i skończone chabry.
Najpierw same hafty:
A teraz - tadam - na ścianie:
Myślę, że jak na swoją własną inicjatywę oprawy wygląda całkiem całkiem, oko cieszy i mnie również to, że udało się w końcu dobrnąć do finiszu, bo strasznie mnie męczyło że tak leżą i czekają na swój czas. Ale nie ma tego złego, pokój akurat wymalowaliśmy zaraz po świętach więc i na czyste ściany zawitały kwiaty :)
*************************************
Jeśli chodzi o małe co nie co to powstały małe serwetki do kompletu richelieu - na razie 3 małe:
Staram się od razu je przepierać i krochmalić by być na bieżąco, więc po 3 sztukach zrobiłam małe pranko by Wam pokazać efekt.
Teraz na tamborku kolejne 3 sztuki.
No i oczywiście bratki są w trakcie tworzenia, ale to kolejnym razem :)
********************************
Tyle na dziś, ale w głowie mnóstwo pomysłów, które przelewam na tkaninę bądź papier i się tworzy, więc pewnie wkrótce tu powrócę :)
Udanego tygodnia życzę i do następnego :)
Śliczne hafty i obrazy bardzo ozdobne. :)
OdpowiedzUsuńJa też sama oprawiam.
Serwetki super. :)
Mój komplet richelieu czeka na dokończenie i nie wiem, czy się doczeka - nie mam motywacji do tego haftu.
Pozdrawiam ciepło.
Dziekuję pięknie :)
UsuńMadziu, pięknie się hafty prezentują, oprawa dużo daje i wydobywa ich urok. I jaki śliczne te serweteczki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Zgadzam się, tylko zawsze się boję jak mi to pójdzie ;) dziekuję i pozdrawiam :)
UsuńPrzepiękne te kwiaty, zwłaszcza maki 😍 Pozdrawiam 😀
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękne prace
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu :)
UsuńOprawione kwiaty wyglądają przepiękne, a serwetki są zachwycające.
OdpowiedzUsuńW ramach letniego urlopowego dbania o kondycję tak załatwiłam stopy, że zafundowałam sobie zmiany zwyrodnieniowe, ale tak to jest, gdy kanapowiec chce maratończykom dorównać.
Pozdrawiam serdecznie :-)
Dziękuję :) oj niedobrze, mam nadzieję, że da się coś z tym zrobić, jakaś rehabilitacja? Pozdrawiam ciepło :)
UsuńRehabilitacja? Ponad rok czekania. Chyba trzeba nauczyć się latać.
UsuńWspaniałe hafty a w oprawie prezentują się rewelacyjnie a serwetki Richelieu po prostu małe cudeńka, pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu :)
Usuńjakie śliczne prace
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu i pozdrawiam :)
UsuńPiękne prace. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i również ślę pozdrowienia :)
UsuńPiękne hafty ,dobrze że doczekały się oprawy🙂
OdpowiedzUsuńMnie też męczą takie nie dokończone pracę...
Pięknie prezentują się te haftowane obrazki kwiatów. Serwetki nie jedną osobę zachwycą. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńPiękne obrazy :) Maki skradły moje serducho :)
OdpowiedzUsuń