Dziękuję, że jesteście i komentujecie. Cieszę się, że Wam poduszka przypadła do gustu oraz że też podzielacie ze mną pasję do książek, a niektórzy poszaleli nawet bardziej niż ja :)
Podsumowanie czytelnicze stycznia - 3064 stron, 6 książek:
Tak zleciał styczeń, już mamy połowę lutego, więc czas pokazać co się u mnie dzieje. A dzieje się sporo:)
Zaczęłam od zestawu do haftu i bieżnika w czerwone róże:
Idealnie wpasował się na komodę i tam będzie jego miejsce :)
******************************************************
Po skończonej serwetce czułam niedosyt krzyżyków i tym sposobem wyciągnęłam kolejny zestaw do haftu, kupiony już bardzo dawno temu na stronie Coricamo, który jest równocześnie "kompletem" do wyszytych przez mnie kiedyś maków na wietrze (czekające grzecznie na oprawę - pokazywałam je tu:Maki na wietrze .
O czym mowa? Oczywiście - Chabry na wietrze :)
Na chwilę obecną to wygląda tak, nie jest dużo, ale postęp jest.
Obraz ma 108 x 270 krzyżyków, kanwa 14ct, 16 kolorów muliny, ja haftuję dwoma nitkami.
********************
Życzę wszystkim udanego tygodnia i do następnego :)
Madziu, różany bieżnik jest przeuroczy. I chabry na wietrze też się pięknie zapowiadają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Śliczny ten bieżnik w róże !Te chabry też zaczęłam wyszywać tylko na 20 i jedną nitką.Ciekawa jestem czy będziesz wyszywała tło ?
OdpowiedzUsuńMiłego wyszywania
Różany bieżnik jest śliczny, będę podglądać postępy w chabrach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Madziu trzyma kciuki za pomyślne ukończenie chabrów. Gratuluje doskonałego wyniku czytelniczego, jest dwa razy dłuższy od mojego. Z twoje listy czytałam tylko Drania , fakt taki się jak to Michalakowa pisze, książki się odłożyć nie da i nocka zarwana . Zainteresowała mnie też Witkiewicz bo też lubię czytać.
OdpowiedzUsuńBieżnik boski ten wzór w róże jest genialny.
Pozdrawiam
Ten bieżnik jest piękny. Miłego dalszego haftowania :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńbławatki są piękne,trzymam kciuki
OdpowiedzUsuńCudowny ten bieżnik:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTakie bieżniki kiedyś były w każdym domu, teraz są wielka rzadkością, tym bardziej podziwiam:)pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPiękne hafty. Też powoli wracam do haftu krzyżykowego :). Wszystkiego dobrego.
OdpowiedzUsuńBieżnik wyszedł rewelacyjny. Bławatki też zapowiadają się ciekawie. Działaj!
OdpowiedzUsuń