Witam cieplutko!,
Dziś będą zdjęcia z tegorocznego wypadu do Ustronia na weekend.
Ustroń to przede wszystkim dla mnie warsztaty, ale w tym roku na warsztatach nie byłam. Najpierw albo mi się za dużo pokrywało, potem zostały takie które mnie nie interesowały - ok, interesowały, ale czy ja znajdę jeszcze na to czas i miejsce? Tak więc postanowiłam, że razem z moimi mężczyznami pojedziemy tam po prostu w tym samym czasie na weekend i pozwiedzamy.
Przyjechaliśmy w sobotę już o 10 rano, zameldowaliśmy się w pensjonacie, po czym ruszyliśmy na zwiedzanie. Mój mąż stwierdził, że do ośrodka gdzie są warsztaty jest rzut beretem - i tak szliśmy 3 godziny :) Za to pogoda była piękna, przyroda cudna, nie było czego żałować :)
Zwiedziliśmy Park Leśnych Niespodzianek, pokaz lotów ptaków drapieżnych i sów. Karmiliśmy sarenki, było pięknie! Spacer, słońce, zbieranie liści, rzucanie patykami do rzeki - czego chcieć więcej?
Do hotelu dotarliśmy w trakcie przerwy w zajęciach, więc pooglądałam tylko wystawę:
Spotkałam kilka osób, pogadałam, podziwiałam i trochę mi było żal, że jednak mnie tam nie ma. Ale za to zwiedziłam Ustroń i tego nie żałuję bo było cudnie!
W przyszłym roku warsztaty są podobno 18-21/10/2017 więc kto chętny zapraszam już dziś.
"Człowiek potrzebuje pasji, która wypełni część jego życia, i którą podzieli się z innymi."
piękny jest Ustroń byłam 2 lata temu:)i na warsztatach chociaż sutaszu nie robię chętnie zgłębiłam kawałek tego szczęścia:)
OdpowiedzUsuńOj marzy mi się taki sutasz:) i się nie spotkałyśmy, też byłam 2 lata temu:) pozdrawiam!
UsuńMadziu nie ma co żałować warsztatów. Ważne że miałas piekna pogodę i mogłaś spędzić wspaniały czas z najbliższymi. Może za rok się uda i mnie pojechać. I tego się trzymajmy :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
I własnie nie żałuję Aniu, człowiek tak zalatany cały rok że tyle jego co gdzieś pojedzie:) może i za rok się spotkamy:) Pozdrawiam cieplutko!
UsuńJa też byłam w Ustroniu na warsztatach w tym roku. Pogoda w tym czasie bardzo dopisała i można było w wolnym czasie podziwiać uroki Ustronia:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Tylko troszkę daleko do centrum na piechotę ale ogólnie Ustroń urzekł mnie swoim pięknem! pozdrawiam!
UsuńTo rzeczywiście był "rzut beretem "!
OdpowiedzUsuńWidzę ,że wycieczka się udała , a warsztaty będą w następnym roku :)
Dobrze ,że pogoda dopisała , fajnie jest tak pospędzać czas z rodzinką , prawda?
Taki mężowski żarcik ;) Oj tak Beatko, to najważniejsze jak nie jedyne ważne w naszym życiu :) pozdrawiam ciepło!
UsuńKuszą mnie te warsztaty, ale odległość odstrasza.
OdpowiedzUsuńMadziu, pięknie spędziliście ten czas.
OdpowiedzUsuńBuziaczki.
Madziu! Warsztaty to dobra rzecz, Ale spędzenie z rodziną tak cudowne chwile to jest najlepsze co może się zdarzyć - Pozdrawiam Gorąco
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że miło spędziłaś czas :)
OdpowiedzUsuńhttp://przystanek-klodzko.pl/
Świetna wycieczka, cudnie rodzinnie spędzony czas.Tak trzymać.
OdpowiedzUsuńNajważniejsze że wycieczka się udała, pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńGratuluję odpoczynku i zdrowego zmęczenia! Pozdrawiam z promyczkami jesiennego słońca:))
OdpowiedzUsuńTeż bym chętnie skorzystała,gdyby to było bliżej:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWarsztaty będą w przyszłym roku, a czas spędzony z rodziną jest ważniejszy. Mieliście piękną pogodę 😃
OdpowiedzUsuń