Ten tydzień jakiś lepszy - słońca trochę to człowiek lepiej patrzy na świat. Byle tak dalej. Choć ja, cóż zaczynam kichać i bynajmniej nie na przysłowiowego kielicha, niestety... Ale co tam przyjdźmy do tematu szybciutko by nie pozarażać nikogo...
Dziś znowu będą karteczki i znowu na Boże Narodzenie.
Najpierw Ula, która pozwoliła wybrać sobie temat, więc ja zdecydowałam się na Trzech króli:
Powstała taka mała, skromna karteczka:
Jak już byłam przy kartce dla Uli, to zrobiłam karteczkę dla Inki:
U mnie czerwienie, bombka i krateczka:
Mam nadzieję, że obie przypadną do gustu, a w okresie świątecznym zawitają u kogoś w domu.