U nas gorąco, ale narzekać nie będę, tyle tego lata, że kot napłakał więc niech trochę się ziemia ogrzeje. Ale dziś nie o pogodzie ma być tylko o kartkach, bo dziś koniec lipca i czas je pokazać.
Od jakiegoś czasu łączę obie zabawy, bo u dziewczyn tworzymy karteczki na Boże Narodzenie, więc czemu nie pokazać dwóch odsłon w jednym poście.
Patrząc na tematy, musiałam wybrać od której karteczki zacząć. Tak też postanowiłam, że łatwiej będzie z Ulą, gdzie w tym miesiącu Święta Rodzina: