Dziękuję za tyle miłych słów pod adresem mojej serwetki frywolitkowej. Dało mi to kopa do supłania, więc pewnie wkrótce zacznę kolejny rządek. Dziękuję, że jesteście:)
**************************************
Teraz pora na haft, bo o tym będzie dzisiejszy post.
Po skończeniu lokomotywy dobrze wiedziałam co będę wyszywać. Zakupiłam cały zestaw wraz z materiałem na stronie firmowej Coricamo. Mam wprawdzie zapas mulin wszelakich, ale za każdym razem jak patrzyłam to mi brakowało albo odcień w górę albo w dół tego co akurat miałam. Stwierdziłam, że nie będę się bawić i zamówię całość, a że mam zniżkę to i tak mi się opłacało. A nitek nigdy za wiele, na pewno wykorzystam je do innych celów i się nie zmarnują;)
Długi wstęp, a teraz do rzeczy. Nowy haft będzie największym jaki robiłam. Wzór ma 8 stron. Rozmiar w krzyżykach to 133 x 200 (czyli ok 25 x 40 cm - haftuje na mojej ulubionej aidzie 14ct). Do tego 43 kolory muliny.
Nazwa haftu to Zamek na górskim szlaku, który po wyszyciu będzie się prezentował następująco:
Tak przygotowana do działania zaczęłam haftować i pojawiły się pierwsze krzyżyki.
Haftuje mi się jak na razie bardzo dobrze, mam nadzieję, że do końca roku wytrwam i skończę, bo chciałabym obraz podarować w prezencie. Ale jak nie w tym roku, to będzie na przyszły i tyle:)
************************************
Jak widzicie dzieje się u mnie wiele w wielu dziedzinach. taki mój urok i nie mam zamiaru tego zmieniać. Kocham moje hobby, trochę na tym cierpią półki, bo wszędzie coś się wala po całym mieszkaniu - to w jednej szufladzie papiery, w pudełku na dnie szafie kordonki, w komodzie materiały do haftu i tamborki, gdzie indziej znowu narzędzia i potrzebne materiały do quillingu, gdzie indziej do pergamano. Do tego gdzieś na szafie czasopisma, wzory, karton z kartkami itd. Wszędzie coś się znajdzie. Brakuje mi takiego pełnego miejsca tylko dla mnie by wszystko było w jednym miejscu, ale może kiedyś.
Co do czasu to staram się różne techniki dzielić sprawiedliwie między dni tygodnia, na przykład w weekend skupiając się tylko na robieniu kartek, albo tylko na frywolitce, a w tygodniu na hafcie, lub na odwrót. No i wiadomo jak nagle wpadnie mi coś do głowy, to już w ogóle sprawiedliwości nie ma ;)
Pozdrawiam cieplutko, życzę udanego weekendu i do następnego napisania,
************************************
Jak widzicie dzieje się u mnie wiele w wielu dziedzinach. taki mój urok i nie mam zamiaru tego zmieniać. Kocham moje hobby, trochę na tym cierpią półki, bo wszędzie coś się wala po całym mieszkaniu - to w jednej szufladzie papiery, w pudełku na dnie szafie kordonki, w komodzie materiały do haftu i tamborki, gdzie indziej znowu narzędzia i potrzebne materiały do quillingu, gdzie indziej do pergamano. Do tego gdzieś na szafie czasopisma, wzory, karton z kartkami itd. Wszędzie coś się znajdzie. Brakuje mi takiego pełnego miejsca tylko dla mnie by wszystko było w jednym miejscu, ale może kiedyś.
Co do czasu to staram się różne techniki dzielić sprawiedliwie między dni tygodnia, na przykład w weekend skupiając się tylko na robieniu kartek, albo tylko na frywolitce, a w tygodniu na hafcie, lub na odwrót. No i wiadomo jak nagle wpadnie mi coś do głowy, to już w ogóle sprawiedliwości nie ma ;)
Pozdrawiam cieplutko, życzę udanego weekendu i do następnego napisania,
Powodzenia, Madziu!
OdpowiedzUsuńBędzie piękny prezent :-)
Dziękuję Iwonko:)
OdpowiedzUsuńDuże wyzwanie przed Tobą, trzymam kciuki, żeby obraz był gotowy w tym roku :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, trzymaj mocno:)
UsuńBędzie piękny obraz a znając Twoje tempo pracy ,to na pewno zdążysz do końca roku .Powodzenia!
OdpowiedzUsuńPozdrowionka.
Miejmy nadzieję;) pozdrawiam ciepło:)
UsuńMadziu zapowiada się przepiękny obrazek Lubię bardzo takie widoczki. Ja się jeszcze nie porwałam na nic większego. Niestety wyszywam w łapkach a do takich obrazków to już musi być min, tamborek . Więc musze najpierw poćwiczyć :-)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za powodzenie !
Pozdrawiam
Dziękuję Aniu:) ja jakoś nie mogę w rączkach, ale każdy ma swoje przyzwyczajenia:) pozdrawiam ciepło:)
UsuńObraz będzie piękny , ale przy nim pracy !!!
OdpowiedzUsuńNie martw się u mnie jest to samo ... wszędzie coś leży i można siąść na igle :):)
Mnie ciężko trzymać się jakiegokolwiek planu robótkowego , biorę do ręki akurat to co w danej chwili leży mi na sercu :)
Oj nie martwię się Beatko, ale że mam taką duszę troszkę zbieracza to miejsce się zapełnia:) plany planami a życie życiem, więc z tym też jest różnie - dla tego mówię nie koniecznie to co w planie;) pozdrawiam cieplutko :)
UsuńWspaniały widoczek wybrałaś, można na niego patrzeć i nigdy się nie znudzi:-)
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
Dziękuję bardzo:) byle się haftowanie nie znudziło.... pozdrawiam!
UsuńPiękny wzór wybrałaś! Trzymam kciuki żebyś skończyła go wyszywać do końca roku :)
OdpowiedzUsuńTrzymaj mocno, dziękuję i pozdrawiam:)
UsuńFrywolitka, choć była w poprzednim poście, nadal jest przed moimi oczyma. Haft zapowiada się imponująco. Szybko przyrasta.A co do hobby, To chwile, które pozwalają odprężyć się, napawają dumą , gdy są ukończone i zawsze pobudzają wyobraźnię- do dalszych działań. Trwaj przy swoim hobby. Dziękuję, że dzielisz się swoimi pracami.
OdpowiedzUsuńA ja dziękuję Olu za komentarz bardzo dla mnie budujący:) pozdrawiam ciepluteńko :)
UsuńMadziu, już się zachwycam tym obrazem, który powstanie.
OdpowiedzUsuńBuziaczki.
Dziękuję Gosiu:)
UsuńPiękny haft i ogrom pracy przed Tobą.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam!
UsuńTo będzie piękny haft :) Ja też tak mam, że w różnych kątach mieszkania magazynuję wszelkie hobbystyczne szpargały. I na nic porządkowanie i układanie bo po dwóch dniach wszystko wraca do poprzedniego nieładu ;) Ehh...
OdpowiedzUsuńNo co ty, jakie porządki, ile razy ogarnę ten mój ład to za chwilę mam artystyczny nieład, bo akurat to co schowałam jest mi potrzebne ;) pozdrawiam cieplusieńko:)
UsuńPiękny obraz, ale dasz radę i tak już ładnie zaczęłaś, chociaż faktycznie sporo tych krzyżyków przed Tobą :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńI bym wytrwało Bogusiu do końca:) pozdrawiam ciepło:)
Usuńpiękny obrazek, ale i wiele pracy przed Tobą! powodzenia:))
OdpowiedzUsuńZgadzam się:)
UsuńNo Madziu sporo pracy przed Toba ale jaki bedzie efekt!!! Powodzonka:)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńMadziu już się nie mogę doczekać tego przepięknego haftu:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Jadziu;) ściskam cieplutko!
UsuńMadziu też wyszywałam ten obraz, świetnie mi się zameczek haftowało, pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńMiejmy nadzieję, że u mnie pójdzie jak burza (byle bez piorunów) ;) pozdrawiam ciepło!
UsuńCUDOWNY wzór :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuń