Witam cieplutko!
Dziś znowu karteczki, tym razem tylko na Boże Narodzenie, czyli całoroczne zabawy z Ulą i Inką.
Na początek Inka i doniczka.
U mnie drzewko w doniczce wylądowało i prezentuje się tak:
Druga karteczka to szopka/stajenka u Uli:
Umówmy się, że ten w dołu domek to stajenka, ok?
Dziś tyle, wracam do kolejnych prac rozpoczętych. Ale czy na długo, jak tu wrzesień za pasem...
"Człowiek potrzebuje pasji, która wypełni część jego życia, i którą podzieli się z innymi."
Strona główna
▼
czwartek, 31 sierpnia 2017
poniedziałek, 28 sierpnia 2017
31. Szydełkowe co nie co - patchwork - finał
Witam cieplutko!
No i mimo wszystko musiałam i tyle. Musiałam skończyć, bo nie byłabym sobą, bo nie lubię jak mam coś zaczęte, i nie lubię, by ktoś na mnie czekał. Więc robię ile sił w rękach i oczach i do przodu.
Właśnie dziś nastał ten dzień, kiedy mogę się pochwalić zakończeniem mojego patchworkowego bieżnika.
Właśnie dziś nastał ten dzień, kiedy mogę się pochwalić zakończeniem mojego patchworkowego bieżnika.
czwartek, 24 sierpnia 2017
30. Kartki przez cały rok z Anią - sierpień
Witam cieplutko!
W ramach odpoczynku od szydełka, karteczki. Dziś pokażę Wam te, które powstały na całoroczną zabawę u Ani. W tym miesiącu tematy to:
W ramach odpoczynku od szydełka, karteczki. Dziś pokażę Wam te, które powstały na całoroczną zabawę u Ani. W tym miesiącu tematy to:
poniedziałek, 21 sierpnia 2017
29. Szydełkowe co nie co - patchwork ciąg dalszy
Witam cieplutko!
Weekend był mocno deszczowy, więc trochę bieżnika nadrobiłam. Zrobiłam kolejne elementy, jestem już na końcówce. Najbardziej ucierpiała moja ręka i nadgarstek. Ale co tam, cieszy mnie postęp pracy, a ręka? Jak zaczęła boleć to i przestanie :)
Tymczasem postępy w moim bieżniku:
Tymczasem postępy w moim bieżniku:
Nie chowam na razie nitek, tak jak to robię na bieżąco wew frywolitce, tu się nie mogę zmobilizować.
Czas pokaże jak długo mi to jeszcze zejdzie... Przerwa dla nadgarstka teraz, więc czas zabrać się za kartki :)
Pozdrawiam cieplutko i do następnego napisania,
czwartek, 17 sierpnia 2017
28. Fizzy moon - nr 4 oraz margarytki
Witam cieplutko!
I znowu czwartek lub w końcu czwartek, czas leci tak szybko, połowa miesiąca za nami, powoli trzeba myśleć nad pracami na wyzwania.
Tym sposobem, w oderwaniu od zamku, szydełka i innych przyjemności powstał mały przerywnik hafciarki.
Powstał miś, który jest bardzo grzeczny dziś. A nawet bardziej, bo przyleciał z balonikami. Mowa o misiu Fizzy, którego wyhaftowałam w ramach zabawy u Jacewiczówny:
I znowu czwartek lub w końcu czwartek, czas leci tak szybko, połowa miesiąca za nami, powoli trzeba myśleć nad pracami na wyzwania.
Tym sposobem, w oderwaniu od zamku, szydełka i innych przyjemności powstał mały przerywnik hafciarki.
Powstał miś, który jest bardzo grzeczny dziś. A nawet bardziej, bo przyleciał z balonikami. Mowa o misiu Fizzy, którego wyhaftowałam w ramach zabawy u Jacewiczówny:
poniedziałek, 14 sierpnia 2017
27. Kwiatowa wymiana kartkowa - lilie
Witam cieplutko!
Dziś chciałam Wam pokazać jakie karteczki powstały w ramach wymiany kwiatowej u Lidzi.
W lipcu królowały lilie:
Ja swoją karteczkę stworzyłam w technice pergamano wraz ze scrapbookingowymi dodatkami oraz lilią własnej produkcji według kursu u Anetki.
Do jej zrobienia wykorzystałam siatkę, która była dodatkiem do czasopisma Parchment Lace Magazine, a której to wzór od razu mi się spodobał.
Dziś chciałam Wam pokazać jakie karteczki powstały w ramach wymiany kwiatowej u Lidzi.
W lipcu królowały lilie:
Ja swoją karteczkę stworzyłam w technice pergamano wraz ze scrapbookingowymi dodatkami oraz lilią własnej produkcji według kursu u Anetki.
Do jej zrobienia wykorzystałam siatkę, która była dodatkiem do czasopisma Parchment Lace Magazine, a której to wzór od razu mi się spodobał.
Do karteczki powstało pudełeczko ( z recyklingu) ozdobione serwetką w lilie:
Pozdrawiam cieplutko i do następnego napisania,
Karteczka powędrowała do Magdy i mam nadzieję, że się spodobała.
***************************************************
Ja swoją karteczkę dostałam od Agaty z bloga Haftowane pasje.
Dziękuję Agacie za karteczkę, a Lidzi za organizację super wymiany.
Pozdrawiam cieplutko i do następnego napisania,
czwartek, 10 sierpnia 2017
26. Szydełkowe co nie co - kolejny patchwork czas zacząć
Witam cieplutko!
Pewna bliska mi osóbka zapytała, czy nie zrobię dla niej bieżnika na komodę. Szydełkiem. Wygrzebałam w moich gazetkach wzory (jeju, ile ich jest, który wybrać, głowa pęka, wszystkie na raz człowiek by zrobił). Wzór uzgodniony i można brać się do działania.
Zaczyna się od takiego oto elementu:
Pewna bliska mi osóbka zapytała, czy nie zrobię dla niej bieżnika na komodę. Szydełkiem. Wygrzebałam w moich gazetkach wzory (jeju, ile ich jest, który wybrać, głowa pęka, wszystkie na raz człowiek by zrobił). Wzór uzgodniony i można brać się do działania.
Zaczyna się od takiego oto elementu:
poniedziałek, 7 sierpnia 2017
25. Zamek na górskim szlaku - etap III
Witam cieplutko!
Trochę się ochłodziło bo upalnym wprost nie do zniesienia weekendzie ( nie żebym na ten upał okien nie myła i dywanów nie trzepała, ale to jakieś odchyły od normy - zapał mnie złapał i co miałam zrobić?). Oczywiście przepłaciłam to bólem głowy, ale za to firanki świeże wiszą;) Dziś już jest przyjemnie.
Dziś przychodzę do Was z postępami w hafcie mojego obrazu. Powoli się zamek nawet ujawnia:)
Druga strona prawie na ukończeniu, co mnie niezmiernie cieszy.
Trochę się ochłodziło bo upalnym wprost nie do zniesienia weekendzie ( nie żebym na ten upał okien nie myła i dywanów nie trzepała, ale to jakieś odchyły od normy - zapał mnie złapał i co miałam zrobić?). Oczywiście przepłaciłam to bólem głowy, ale za to firanki świeże wiszą;) Dziś już jest przyjemnie.
Dziś przychodzę do Was z postępami w hafcie mojego obrazu. Powoli się zamek nawet ujawnia:)
Druga strona prawie na ukończeniu, co mnie niezmiernie cieszy.
czwartek, 3 sierpnia 2017
24. Frywolitkowa wiosna 2016 - rząd 16
Witam cieplutko!
Dziś pokażę Wam jak przybyło w ostatnim czasie serwetki, którą tworzę już od ponad roku, a mowa mianowicie o wiośnie 2016 według wzoru Renaty.
Udało mi się usupłać rząd 16:
Jestem prawie na finiszu, więc trzymajcie kciuki.
Pozdrawiam cieplutko i do następnego napisania,
Dziś pokażę Wam jak przybyło w ostatnim czasie serwetki, którą tworzę już od ponad roku, a mowa mianowicie o wiośnie 2016 według wzoru Renaty.
Udało mi się usupłać rząd 16:
Został jeszcze jeden rząd, długi, ale jakże piękny. Motywacja jest, więc wracając do supłania w wolnych chwilach kilka ujęć serwetki w kolażu:
Jestem prawie na finiszu, więc trzymajcie kciuki.
Pozdrawiam cieplutko i do następnego napisania,